Swoją drogą sk🤬ysyn spokojny jak cholera

podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<Medyczna Marihuana jest TAŃSZA w aptece niż u dilera ok 15-30zł/g !
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<Wg. źródła gość miał tylko 7 galonów paliwa i podczas gw🤬townego wznoszenia paliwo tak spłynęło, że pompa nie sięgała i silnik zgasł z braku paliwa.
Swoją drogą sk🤬ysyn spokojny jak cholera
Za doprowadzenie do sytuacji zagrożenia miałby przej🤬e (lot do wyczerpania zapasów paliwa). System paliwowy w takich samolotach jest tak skonstruowany, że pompa zassie powietrze, jak nie będzie wcale paliwa (nawet podczas lotu na grzebiecie układ paliwowy pracuje). Poza tym, to dwupłatowiec i nawet bez napędu poszybuje jeszcze ładny kawałek.
Tak w ramach ciekawostki. Poczytaj sobie wywiady z pilotami Wizzair. Mówią tam, że zarząd rozkazuje im lać ilośc paliwa wystarczającą by dolecieć " na styk " plus jedno dodatkowe podejście do lądowania. Wszystko po to żeby zmniejszyć zużycie. Wyobraź sobie co by było, gdyby warunki pogodowe wymagały polecieć na inne lotnisko i wykonać dwa podejścia....Oczywiście niektórzy piloci nie stosują się do ich wymogów, tylko do przepisów. Tymczasem, jakimś cudem wizzair wcale nie ma przej🤬e z tego tytułu.
Tak w ramach ciekawostki. Poczytaj sobie wywiady z pilotami Wizzair. Mówią tam, że zarząd rozkazuje im lać ilośc paliwa wystarczającą by dolecieć " na styk " plus jedno dodatkowe podejście do lądowania. Wszystko po to żeby zmniejszyć zużycie. Wyobraź sobie co by było, gdyby warunki pogodowe wymagały polecieć na inne lotnisko i wykonać dwa podejścia....Oczywiście niektórzy piloci nie stosują się do ich wymogów, tylko do przepisów. Tymczasem, jakimś cudem wizzair wcale nie ma przej🤬e z tego tytułu.
A dlaczego tak się dzieje? Bo jeden z drugim wielmozny Pan chce lecieć na drugi koniec Europy za 50zl. Raz leciałem Ryanair em bardziej z przymusu i powiedziałem nigdy więcej. Zaplacisz parę groszy więcej i lecisz szanowana linia, w ciszy z winkiem i jedzeniem w cenie.
Nie przesadzaj, że "parę groszy" więcej, bo różnica w cenie biletu jest spora. Raz musiałem lecieć RyanAirem, to oczywiście komfort gorszy niż w autobusie miejskim, hałas hołoty i dzieciaków.
Gość mógł spokojnie doszybować gdzie chciał. Miał kupę czasu na rozwiązanie problemu i wyszukanie bezpiecznego lądowiska, więc jego spokój nie jest niczym niezwykłym.
Pilot zanurkował celowo (a nie zaczął spadać) żeby nabrać prędkości i uruchomić silnik obrotami śmigła.