Katastrofa statku kosmicznego SpaceX
7
140
Go4Fr napisał/a:
Skrzydła nawaliły? ile oni będą jeszcze oszukiwać ludzkość, od dawna wiemy czym jest żyroskop lub bąk i że kierunki siły można zamienić, siłę działającą w dół zmieniamy na silę działającą po okręgu na zewnątrz, oszczędzając na energii i mamy lepszy ciąg.
Elon Musk zaczyna być dla mnie jednym wielkim oszustem jak Albert Einstein.
Manipulują i ukrywają wynalazki Tesli dla wzbogacenia NASA.
K🤬a debil
Go4Fr napisał/a:
Skrzydła nawaliły? ile oni będą jeszcze oszukiwać ludzkość, od dawna wiemy czym jest żyroskop lub bąk i że kierunki siły można zamienić, siłę działającą w dół zmieniamy na silę działającą po okręgu na zewnątrz, oszczędzając na energii i mamy lepszy ciąg.
Elon Musk zaczyna być dla mnie jednym wielkim oszustem jak Albert Einstein.
Manipulują i ukrywają wynalazki Tesli dla wzbogacenia NASA.
sadistic.pl/pics/cb208c33911c.jpg
"A tu mamy kolejny przykład kłamstw płaskoziemców:
tak, tak, powklejali do zdjęcia załogi promu zdjęcia żyjącego rodzeństwa astronautów i opluwają ich pamięć..."
1) to był kolejny test Starship, bo tak to się nazywa. Poprzedni, LN8 skończył w podobny sposób. Ale było kilka innych testów ze „skokami” w okolicach 100 metrów i udanym ladowaniem.
2) to zadanie jest praktycznie niewykonalne. Sam fakt ze próbują już jest niesamowitym osiągnięciem. Do tego masz silnik, którego nikt nigdy wcześniej nie zbudował (całkowicie zamknięty cykl) i nowe techniki budowy rakiety. To jest poziom trudności taki, jak miał Werner von Braun gdy właściwie wynajdywał rakietę.
3) ciesz się póki możesz. SpaceX już zrobiło kilka niemożliwych rzeczy. Zrobi i to.
Bo gotówka o czymś świadczy? Jeśli elon powie dziś ze potrzebuje kolejne 10 miliardów, kolejka chętnych będzie od Boca Chica do Nowego Yorku.
2) to zadanie jest praktycznie niewykonalne. Sam fakt ze próbują już jest niesamowitym osiągnięciem. Do tego masz silnik, którego nikt nigdy wcześniej nie zbudował (całkowicie zamknięty cykl) i nowe techniki budowy rakiety. To jest poziom trudności taki, jak miał Werner von Braun gdy właściwie wynajdywał rakietę.
3) ciesz się póki możesz. SpaceX już zrobiło kilka niemożliwych rzeczy. Zrobi i to.
ANALizator napisał/a:
Musk nie ma pieniędzy , rozdmuchali tego jego firmę produkujaca samochodziki elektryczne do absurdalnej ceny, a zywej gotowki mało ma
Bo gotówka o czymś świadczy? Jeśli elon powie dziś ze potrzebuje kolejne 10 miliardów, kolejka chętnych będzie od Boca Chica do Nowego Yorku.
Go4Fr napisał/a:
Skrzydła nawaliły? ile oni będą jeszcze oszukiwać ludzkość, od dawna wiemy czym jest żyroskop lub bąk i że kierunki siły można zamienić, siłę działającą w dół zmieniamy na silę działającą po okręgu na zewnątrz, oszczędzając na energii i mamy lepszy ciąg.
Elon Musk zaczyna być dla mnie jednym wielkim oszustem jak Albert Einstein.
Manipulują i ukrywają wynalazki Tesli dla wzbogacenia NASA.
Ty wiesz jaką wielkość i masę musiałby mieć rotor żyroskopu by utrzymać stabilność rakiety na którą działają dwie olbrzymie siły (grawitacja w dół i silnik rakietowy w górę) by wektory tych sił nie fiknęły w bok. Teorie spiskowe pewnie widzisz nawet w działaniu kuchennego miksera. Tam są żyroskopy ale pełnią funkcję czujników dla systemu stabilizacji.
S................n
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Go4Fr napisał/a:
Skrzydła nawaliły? ile oni będą jeszcze oszukiwać ludzkość, od dawna wiemy czym jest żyroskop lub bąk i że kierunki siły można zamienić, siłę działającą w dół zmieniamy na silę działającą po okręgu na zewnątrz, oszczędzając na energii i mamy lepszy ciąg.
Elon Musk zaczyna być dla mnie jednym wielkim oszustem jak Albert Einstein.
Manipulują i ukrywają wynalazki Tesli dla wzbogacenia NASA.
Uwaga mamy eksperą
Gdybym chciał popełnić samobójstwo wdrapałbym się na szczyt twojego ego i skoczył w przepaść na poziom twojego IQ
Thornen napisał/a:
Ciekawi mnie że Ziemia się niby kreci wokół własnej osi, to dlaczego rakieta spadła w tym samym miejscu, co wystartowała
Przyjrzyj się dobrze, że w trakcie opadania były używane stery i silniki manewrowe. Prawdopodobnie rakieta miała zaimplementowany system, który miał sprowadzić ją w razie niepowodzenia z powrotem na platformę, z której startowała i dlatego spadła tak blisko.
G................r
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
ŁaŁ, normalnie uśmiałem się czytając komentarze, widać kto słuchał na fizyce w szkole i całe szczęście miałem fajnego nauczyciela który po zajęciach walił z nami wódę. Eksperymentowaliśmy z wirującą rtęcią i z kompasem, a po dziś dzień bawię się magnetronem, cieszę się że miło wspominam szkołę i współczuję bólu dupy tym mądrzejszym co się pode mną tak łapczywie udzielili. 
Żebym nie zapomniał nauczyciel fizyki miał inżyniera.
W technikum na Technologii Budownictwa w 2007 roku jak powiedziałem, że 2 wieże na Manhattanie zostały zburzone to nauczycielka się śmiała patrząc mi w oczy i to że oficjalna wersja jest inna już nic na to nie poradzę. Każdy widział to co widział
Ciekawi mnie czy słyszał ktoś o takim jednym patencie co działa na zasadzie pola magnetycznego bieguna północnego, mam na myśli to że mamy kompas który nie jest niczym zasilany, ale mimo wszystko rusza się i wskazuje północ, widziałem w internecie stary materiał z archiwum jak cewki w tym że urządzeniu po uruchomieniu zaczęły się topić. Działało jak wskazówki zegara-kompas tyle że obracało się o 180 stopni.
mencjusz_, Upośledzony powiedział Twój Stary do Babci kiedy zapomnieli Cię zniszczyć jak zostałeś zrobiony na próbę.
Eksperymentowaliśmy z wirującą rtęcią i z kompasem, a po dziś dzień bawię się magnetronem, cieszę się że miło wspominam szkołę i współczuję bólu dupy tym mądrzejszym co się pode mną tak łapczywie udzielili. Żebym nie zapomniał nauczyciel fizyki miał inżyniera.
W technikum na Technologii Budownictwa w 2007 roku jak powiedziałem, że 2 wieże na Manhattanie zostały zburzone to nauczycielka się śmiała patrząc mi w oczy i to że oficjalna wersja jest inna już nic na to nie poradzę. Każdy widział to co widział
Ciekawi mnie czy słyszał ktoś o takim jednym patencie co działa na zasadzie pola magnetycznego bieguna północnego, mam na myśli to że mamy kompas który nie jest niczym zasilany, ale mimo wszystko rusza się i wskazuje północ, widziałem w internecie stary materiał z archiwum jak cewki w tym że urządzeniu po uruchomieniu zaczęły się topić. Działało jak wskazówki zegara-kompas tyle że obracało się o 180 stopni.
mencjusz_, Upośledzony powiedział Twój Stary do Babci kiedy zapomnieli Cię zniszczyć jak zostałeś zrobiony na próbę.