Jak taki głąb chce nas wyprzedzić z prawej i przed nim jedzie inny, to się go k🤬a puszcza niech jedzie w p🤬du, a ten nagrywający jeszcze przyspieszył. Zestaw debili.
Jak taki głąb chce nas wyprzedzić z prawej i przed nim jedzie inny, to się go k🤬a puszcza niech jedzie w p🤬du, a ten nagrywający jeszcze przyspieszył. Zestaw debili.
Wy k🤬a idioci. Głównym elementem dzbana jest nagrywający, widzi, że ten chce zmienić pas, mógł spokojnie wjechać na lewy z ewentualnie przycisnąć jakby coś jechało. Specjalnie frajer szukał sensacji i się doszukał. Fakty dzban w Skodzie, też po części zawinił, ale powodem całego zajścia jest p🤬da na środkowym pasie, co by go z dwóch stron wyprzedzali a on i tka by ślepo tym pasem cisnął
Jak taki głąb chce nas wyprzedzić z prawej i przed nim jedzie inny, to się go k🤬a puszcza niech jedzie w p🤬du, a ten nagrywający jeszcze przyspieszył. Zestaw debili.
No tak, wina nagrywającego, bo przecież jak ktoś zmienia pas z prawego na lewy, to należy się zatrzymać, pomachać mu ręką, żeby mógł wjechać. Czytam te komentarze, że nagrywający mógł przyhamować, itd. itp. no mógł też np. nie wyjeżdżać z domu i wtedy król ze skody by sobie nic nie zrobił. No ludzie, na tym polega zmiana pasa, że to ty zmieniający masz być pewny, że pas na który wjeżdżasz, jest pusty. Jak Pan ze skody chciał lecieć to jego zapchlonym obowiązkiem jest spojrzeć w lusterko albo obrócić głowę i spojrzeć czy pas na który wjeżdża jest pusty. Pan ze skody wyprzedził nagrywającego z prawej - jechał za nim przecież na prawym pasie - to co? Nie pamięta o samochodzie na sąsiednim pasie, który minął 5 sekund wcześniej jak zmienia pas? Wyprzedził auto, spojrzał w lusterka, że go nie ma i stwierdził, że znikło? Dla tych co komentują, że ten na środkowym przyspieszył - i ma do tego prawo, bo pas lewy służy do wyprzedzania, a Pan ze skody zamiast brać z prawej mógł zjechać na pas lewy zanim wyprzedził nagrywającego, po uj się pchał prawym? Naprawdę, to jest takie polskie - gościu źle wykonał manewr zmiany pasa, wyprzedzał z prawej strony, wpychał się w małą dziurę, ale nie, winny nagrywający co jechał swoim pasem, bo przyśpieszył... No tak, powinien przeprosić na kolanach, że jedzie szybko środkowym pasem...
podpis użytkownika
Wchodzi bóg do lekarza ....Też nie rozumiem dzbanków sadistica uparcie twierdzących, że wina jest po stronie nagrywającego, bo mógł wpuścić. Już drugi raz w ostatnim czasie widzę takie kretyńskie komentarze pod takim filmikiem. Debil zap🤬la prawym pasem, ale to wina tego na lewym, bo się nie zatrzymał, żeby idiotę wpuścić. A później zdziwieni, że chamstwo na drodze. Roszczeniowość na poziomie socjalistów "dej bo mie się należy"... Nigdy nie zrozumiem, co komu da, że do celu dojedzie to 5 minut szybciej...