up@
Z jednej strony od zawsze irytowały mnie matoły stojące po zewnętrznej stronie zakrętu, bo szkoda tych kierowców którzy muszą później się borykać z wyrzutami sumienia po wp🤬leniu się w grupę takich ludzi bez wyobraźni, myślę, a nawet wiem, że z łatwością można znaleźć dogodniejsze miejsce niż zewnętrzna strona przej🤬ego zakrętu, zwłaszcza że większość kierowców stara się jechać na max swoich możliwości i oczywistym jest, że dość często zdarzy się "przedobrzyć". Ale z drugiej strony.. to naprawdę solidna część piękna tego sportu, czyli ludzie biegnący pomóc postawić samochód na koła/wypchnąć z grząskiego lub zasypanego terenu/wyjść załodze z rozp🤬olonego doszczętnie auta. I właśnie takich ludzi można nazwać prawdziwymi "kibicami"