JoSeed napisał/a:
Babcia - rzecz święta! Wszystko jedno, jakiego ubarwienia 😉
Hmm, czuję tu gilfa. I to nie na filmie...
Okrutnik6 napisał/a:
Nawet gdyby miała 30 lat, to w stadzie jedno nie wyklucza drugiego. Jak takie patusy się rozmnażają mając ze 13-14 lat, to w takim środowisku nietrudno zostać babcią w okolicach trzydziestki.
Patologia biblijna urodziła Dżizasa w wieku 14 lat. Jeśli ja bym była bogobojną chrześcijanką, znaczyłoby to że... o kurde!
Ale, MaRyja to była żydówka, a jak wiemy z
mądrości na Sadolu, przez żydów to się byki nie źrebią i w ogóle. Zasięgnijmy więc do polskich narodowych wieszczów i popatrzmy jakie standardy np. Morsztyn pochwala:
Wszystko to, czego ludzie pragną na tym świecie,
We dwunastym ta pani odprawiła lecie:
Była dzieckiem, dziewczęciem, była panną gładką,
Szła za mąż, porodziła i umarła matką.
Nie swarz się żaden z śmiercią dla tak wczesnéj straty:
Baba tu leży życiem, chociaż dziewczę laty.
Czyli bycie babcią nie jest potrzebne, i można się szybko zawinąć ze wszystkim potrzebnym dla wzorcowej szlachetnej polki!