podpis użytkownika
Człowiek z wolną wolą może robić wszystko, człowiek wolny więcej.
Żart niezły, ale...
Chyba Cię pocieszę. Albo zasmucę. Nie wiem.
To nie była żadna "intronizacja", tylko jakaś ściema polskojęzycznego Episkopatu.
@orwell14 to 14 w twoim niku to rozumiem iloraz twojej yntelygencji jak na prawdziwego prawilniaka przystało. Rozumiem, że tak bronisz tego swojego cieśli z Nazaretu i jego kapłanów bo jedyną alternatywą są dla ciebie islamskie ciapaki? Pozwól, że wyprowadzę cię z błędu. Kraj nie musi być albo katolski albo islamski. Może być równie dobrze laicki. Ale w twojej główce to się już pewnie nie pomieści.
Żart niezły, ale...
Chyba Cię pocieszę. Albo zasmucę. Nie wiem.
To nie była żadna "intronizacja", tylko jakaś ściema polskojęzycznego Episkopatu.
Aby była to prawdziwa Intronizacja Jezusa Chrystusa na Króla Polski musiałaby wziąć czynny udział oprócz władzy duchownej
(ten warunek spełniono)- władza świecka.
Czyli Prezydent RP, Premier z rządem i reprezentanci Sejmu, Senatu, stanów.
(tego warunku nie spełniono - Prezydent był tylko widzem i inni politycy podobnie).
W samej "deklaracji" episkopatu, ani razu nie pada wyrażenie Jezus Król Polski.
Skąd w ogóle pomysł intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski?
W objawieniach Rozalii Celakówny (lata trzydzieste ubiegłego wieku)
Jezus mówi, że za swoje grzechy niektóre państwa zostaną zniszczone.
Niemcy, Szwecjai inne (chyba nikt nie wątpi, że aktualnie się dzieje).
I padły również słowa "Polska nie zginie, jeżeli uzna mnie za swojego Króla i nawróci się ze swoich grzechów.
Jeżeli to zrobi to inne narody pójdą za jej przykładem, a Polskę w sposób szczególny wywyższę między narodami" .
Może nie dosłownie, ale sens był taki.
Ja jestem jak najbardziej za Intronizacją Jezusa na Króla Polski.
Ale za prawdziwą Intronizacją. Nie chcę, aby moją Ojczyznę zniszczył islam.
Amen.
Żart niezły, ale...
Chyba Cię pocieszę. Albo zasmucę. Nie wiem.
To nie była żadna "intronizacja", tylko jakaś ściema polskojęzycznego Episkopatu.
Aby była to prawdziwa Intronizacja Jezusa Chrystusa na Króla Polski musiałaby wziąć czynny udział oprócz władzy duchownej
(ten warunek spełniono)- władza świecka.
Czyli Prezydent RP, Premier z rządem i reprezentanci Sejmu, Senatu, stanów.
(tego warunku nie spełniono - Prezydent był tylko widzem i inni politycy podobnie).
W samej "deklaracji" episkopatu, ani razu nie pada wyrażenie Jezus Król Polski.
Skąd w ogóle pomysł intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski?
W objawieniach Rozalii Celakówny (lata trzydzieste ubiegłego wieku)
Jezus mówi, że za swoje grzechy niektóre państwa zostaną zniszczone.
Niemcy, Szwecjai inne (chyba nikt nie wątpi, że aktualnie się dzieje).
I padły również słowa "Polska nie zginie, jeżeli uzna mnie za swojego Króla i nawróci się ze swoich grzechów.
Jeżeli to zrobi to inne narody pójdą za jej przykładem, a Polskę w sposób szczególny wywyższę między narodami" .
Może nie dosłownie, ale sens był taki.
Ja jestem jak najbardziej za Intronizacją Jezusa na Króla Polski.
Ale za prawdziwą Intronizacją. Nie chcę, aby moją Ojczyznę zniszczył islam.
Amen.