Wysłany:
2013-04-01, 12:59
, ID:
1990920
Zgłoś
Też tak kiedyś miałem, że wracając wypity starałem się napisać coś, co świadczyłoby: "Ale się opiłem. Ho ho ho. Jestem taki pijany, że nie umiem pisać". Przestałem w zasadzie nim cokolwiek napisałem, bo nie wiedział do końca, jak dobrze udawać pisanie po klawiaturze po pijaku. Zawsze się ochlawszy, tak jak kolega powyżej, potrafiłem zwyczajnie pisać.
podpis użytkownika
"Człowiek człowiekowi żeli papą..."