Nie ma się co śmiać... wczoraj byłem świadkiem na dworzu... jakieś 40 m odemnie... jak jebło od gościa jakieś 8 m (kiedy odpalił lont i odchodził). Całą baterię wyj🤬o na ziemi... coś nie zadziałało... jebło jak bomba TZAR i na boki po nim i po ludziach wyj🤬o jeszcze te małe rakietki... one zaczęły wybuchać... chyba nikomu nic się nie stało. A najlepsze to było za jakieś 5 min... jak odpaliłem swoją "kozacką" baterije z Lidla... za 29.99...
16 strzałów. ostatni strzał... największy... wyj🤬o rakietke w bok... kontem oka zobaczyłem czerwony punkcić mknący przez plac.. kilka metrów obok mnie... obok 3 łebków... który przeleciał jakieś kilka metrów odemnie i zakończył lot kilka metrów od dzieciaków. Jebło i po sprawie... jebło... po co drążyć temat XD... Nie no był strach
16 strzałów. ostatni strzał... największy... wyj🤬o rakietke w bok... kontem oka zobaczyłem czerwony punkcić mknący przez plac.. kilka metrów obok mnie... obok 3 łebków... który przeleciał jakieś kilka metrów odemnie i zakończył lot kilka metrów od dzieciaków. Jebło i po sprawie... jebło... po co drążyć temat XD... Nie no był strach