Zaraz Szyszko pozwoli swoim kolesiom na nieograniczony odstrzał jeleni, bo są groźne dla psów i powodują straty. Oczywiście nikt nie jest w stanie określić konkretnie, jaka jest wielkość tych strat.
To jest pokłosie zakazu odstrzału psów w lasach. Chociaż w tym przypadku można strzelać i raz nawet miałem taką przyjemność.
Kolejne lemingowe "mundości". Szyszko jako mysliwy predzej nakazałby do strzelania do wszystkich psów, nawet jakby slepy szedł z psem przewodnikiem.
O, poleciał intelektualista z żelaznego elektoratu. Szyszko, podobnie jak wszyscy myśliwi, bardzo troszczy się o zwierzynę leśną i lasy.