Szeryfian napisał/a:
Ruskie mają to do siebie, że ich doktryna wojenna oparta jest na tzw. zasadzie mięsa armatniego. Poślą miliony ludzi (zwykłych szeregowców) na pewną śmierć po to aby "zmęczyć" wroga i gdy to już nastąpi dopiero poślą przeszkolonych komandosów. Od drugiej wś niewiele się tu zmieniło. Bywało tak, że z jednej strony wysyłali ludzi aby ginęli odwracając uwagę wroga by inni żołnierze mogli zaatakować tyły wroga.
Nie do końca wiem jak to się ma do tego co napisałem, ale tchórzliwym żołnierzom, którzy chowają się po piwnicach zamiast chronić cywili, powinno się rozstrzeliwać co dziesiątego, a nie nagradzać medalami...