Kiedyś podszedł do mnie gość, udając głuchoniemego dukając jakieś Gyyy Gyyy pokazywał na palonego przeze mnie peta jakoby też chciał zapalić. Zrobiło mi się go żal i mu dałem. Na koniec zapytał czy mam ognia.
Morał? Nie dajcie się wyrolować.
Tak wiem, cool story