avic napisał/a:
... na filmie widać jak gość hartuje nóż. Pomijając to, że nie posiadam pieca
to w czym on to potem chłodzi? Słyszałem, że powinno się w oleju, ale toto chyba trochę rzadkie jest?
Jaki będzie efekt, jeżeli zrobiłbym coś takiego, ale nie zahartował noża, zgodnie z tym co zrobił autor filmu? Nóż będzie miękki jak plastelina? Ta stal była już fabrycznie (jako tarcza piły) jakoś wstępnie hartowana?
Stal da się hartować w zwykłej wodzie. Niektóre gatunki stali w wodzie hartują się lepiej a inne gorzej. Przy małych objętościach materiału można hartować w wodzie. Rozszerzalność stali jest mała i nie grozi pęknięciem. Duże kawałki stali lepiej hartować w oleju hartowniczym, który zmniejsza szybkość chłodzenia.
Jeżeli nie zahartujesz stali to nóż będzie się tępił szybko, a każde ostrzenie będzie go mocno zniekształcało.
Rożnicę widać na domowych nożach. Dobre noże są z dobrej stali i hartowane, a te chińskie są bez hartowania, które codziennie można ostrzyć i tak gówno z nich będzie.
bollol_stern napisał/a:
Pytanie do ekspertów mam, czy to hartowanie poprawia jeszcze właściwości stali czy tylko do położenia oksydy? Czy po palniku plazmowym też występuje swc jak przy spawaniu i czy nie byłoby lepiej jednak ciąć mechanicznie?
hartowanie służy do podwyższenia twardości stali. czarnienie to skutek uboczny i nie jest to oksyda.
Plazma zmienia strukturę stali dlatego lepiej frezować, albo wypalić z dużym zapasem i potem zeszlifować miejsce palenia.