A teraz wyobraźmy sobie tą samą sytuacje, tyle że właściciel pojazdu który nagrał film ma broń palną w swoim posiadaniu. Taki burak jak by zobaczył, że zaraz może dostać parę kulek w plecy natychmiastowo przestał by kozaczyć. Dziękuje dobranoc
Żeby gościa za dupę wzięli to nie wystarczy dostarczyć filmik. Trzeba iść podać swoje dane, dać dowody wykroczenia, złożyć zeznania. Być może potem czekać na wezwanie z sadu i poświecić dzień wolnego aby iść II raz składać zeznania.
podpis użytkownika
Angel! Możesz się p🤬lić z tymi ostrzeżeniami j🤬y hipokryto!A teraz wyobraźmy sobie tą samą sytuacje, tyle że właściciel pojazdu który nagrał film ma broń palną w swoim posiadaniu. Taki burak jak by zobaczył, że zaraz może dostać parę kulek w plecy natychmiastowo przestał by kozaczyć. Dziękuje dobranoc
UP - Zajechać drogę a zajeżdżać parę razy z premedytacją to dwie różne rzeczy. Pomińmy już ewidentne niezastosowanie się do znaku "STOP" bo taką moc ma zielona strzałką jeśli się w ogóle świeci.
Gość wyjechał i choć miał wolną drogę to wyhamował od razu do zera (pewnie za obrazę majestatu pod postacią klaksonu), następnie ruszył i drugi raz agresywnie zajechał drogę z hamowaniem praktycznie do zera mimo wolnej drogi. To nie jest zwykłe hamowanie a jak dla mnie ewidentna próba znalezienia frajera żeby skasować z ubezpieczenia ze 20 tysiaków za parę wgnieceń na świeżym passku (nie biorąc pod uwagę możliwości istnienia kamerki), a auto zrobić za 3. W tym wypadku zgłoszenie sprawy na policję to nie jest ORMOwcowanie, a zwyczajne tępienie patologicznego cwaniactwa.