Wysłany:
2015-02-06, 21:03
, ID:
3795202
1
Zgłoś
Na tym portalu możecie sobie wypisywać co chcecie o motocyklistach, jednak prosiłbym Was, abyście żyli z nami (tymi dobrymi, którzy we łbie coś mają) w dobrej relacji na drodze, bo często jest tak niestety, że Ci bardziej ostrożniejsi i rozumni dostają w p🤬dę przez zajawkę na moto, aniżeli idioci ze 150KM+ pod dupskiem, którzy nie potrafią się dostosować do norm kultury panujących na drodze robiąc z siebie zwierzęta i mięso armatnie.
Także prośba do tych zamiataków na prostej: Na drodze nie jesteście sami, jak nie interesuje Was własne bezpieczeństwo, to oszczędźcie nerwów tym, którzy mają to poczucie zamiast Was, stresujecie ludzi i k🤬aż mać szargacie imię reszcie i tniecie obusiecznym ostrzem wartości, które są dostarczane przez te cudowne dwa koła prowadząc do powiedzenia: "Im więcej motocyklistów tym mniej motocyklistów". Do licha cięzkiego miejcie w sobie coś instynktu samozachowawczego!
Skwituję tylko to słowami mojej byłej nauczycielki WOK'u: TAM GDZIE KOŃCZY SIĘ KULTURA, ZACZYNA SIĘ NATURA I ZEZWIERZĘCENIE
Co do tematu torów: Gdzie mają wyp🤬alać na tor? Zamknęli Poznań, Lublin, przez co teraz zamiast na torach Ci bardziej zdesperowani będą robili to na drogach. Torów jest coraz mniej i też wizyta na nich kosztuje niemało, w pewnym sensie rozumiem do czego są popychani motocykliści i niezmiernie mi przykro, że brakuje inwestorów, którzy pobudowaliby tory, wstęp nie kosztowałby tysiące, a małpki miałyby swój cyrk.