Prezes PIS przemawia... wygłasza mowę w sejmie a Premier siedzący w pobliżu co chwilkę przesyła w jego stronę buziaki :* :* :* przemówienie trwa godzinę, półtorej a premier nadal cmoka.... Po 2 godzinach przemówienia prezes PISu nie wytrzymuje i mówi... "Panie premierze dlaczego mnie Pan przez cały czas rozprasza i wysyła w moją stronę buziaki.... nie mogę przez to skończyć mowy ...." Premier odpowiada... "z całym szacunkiem ale ... nie wyobrażam sobie pieprzenia bez całowania