Ostatnio natknąłem się na taki o to filmik, w którym gość całkiem sensownie przedstawia alternatywny rozwój Afryki, bez tak wielkiego wkładu białego człowieka. W dużym skrócie mielibyśmy dżungle rządzoną przez krwawych małpich baronów, którzy to akurat mieliby dostęp do broni białego człowieka.
Jak dla mnie wszyscy czarni w obu Amerykach powinni być dozgonnie wdzięczni kolonizatorom, że dostali od nich szanse na życie w lepszym świecie.