Wysłany:
2016-07-23, 23:38
, ID:
4637751
2
Zgłoś
W Zawierciu na Rolniczej mieszka koleś, który nie ma kosza, nie ma odpływu i "prawie z wody nie korzysta". Problem z nim jest taki że pomyje potrafi wylać przez okno, odchody wywala za płot, śmieci zresztą też. Tak, tak wyżalam się, mój tata jest tym szczęśliwym sąsiadem. Policja zgłoszeń nie przyjmuje, straż miejska się nie podejmuje bo koleś ma podobno żółte papiery. Ale ja się pytam, skoro zgk tak łapczywie zbiera kasę za wywóz śmieci, że aż straszyło grzywną moją 70 letnią babcię, która mieszka w domu obok (na tej samej działce )i korzystała z tego co my kontenera, teraz niby jest obowiązek posiadania jednego kosza na każde gospodarstwo domowe, to czemu nie przyczepią się tego gnojarza? Nie wiadomo.