Hojren napisał/a:
@up nie każdy egzamin da się załatwić "ustnym praktycznym". Tylko ludzie po jakichś badziewnych studiach, które można z palcem w dupie zdać mogą uważać, że wszystkie egzaminy to są typu 1+1=2... czasem 1+1= 1
Wyobraź sobie że ukończyłem politechnikę na kierunku elektrotechnika i egzaminy zdawałem zazwyczaj za pierwszym, ewentualnie drugim razem i nie musiałem błagać o dodatkowe terminy. Ehh dzieci, dzieci.
Wracając do tematu, wąż też zwierze - srać musi.