Trolsky to szlifierz a nie kowal. Jeszcze nie widziałem żeby kuł ostrze na zimno. Koleś tylko rozgniata pręty a potem nap🤬la szlifierką bez pamięci.
Chcesz zobaczyć kowala to popatrz tutaj
80% kucia, reszta to szlifowanie i inne czynności. Trolsky potrafi więcej niż 90% polaków i dlatego się tak zachwycają. A noże robi brzydkie i z punktu widzenia jakości zupełnie przeciętne.
Możecie po mnie jechać. Mam to w dupie. Swoje wiem i tyle.