lepiej kupić auto "dotarte" takie 2-3 letnie - oczywiście pod warunkiem, że nie było flotowe/bite i nie używane przez debila ale jak się przekonałem w ciągu ostatniego roku - to kwestia cudu w Polsce
kolega z pracy kupił dwa lata temu Śkodę - "gwarancja" (na wszystko chyba prócz elementów eksploatowanych

) obejmowała pod warunkiem wykonywania corocznych przeglądów za 600-700 zł

no a to że prawie co tydzień przez pierwsze pół roku coś mu "wychodziło" w tym autku od momentu zakupu to też ciekawostka. teraz jego auto jest warte 60% jego początkowej ceny czyli ponad 20 tys "straty" w ciągu 2 lat (!!!) - opłacało się? w/g mnie nie.
niektórzy mają szczęście i jest lux - niestety o takich przypadkach nie słyszałem od znajomych bo ich nie stać na auta za ponad 100k ale w/g mnie nowe auta w Polsce kupują trzy typy ludzi:
bogacze/prezesi (na firmę)/frajerzy