Jak naprawdę wygląda praca DJa
14
269
k................g
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
nie dla mnie taka łupanka, ale ktoś, kiedyś tutaj wrzucił w komentarze to nagranie i skomentował:
''Słuch, inteligencja przestrzenna, wyczucie taktu, zwinne łapy-już widzę jak ten śmieszek gra na launchpadzie. Nie mówię o samym tworzeniu dubstepu i jemu podobnych bo to nie prawdziwa muzyka która bazuje na zgrabnej wpadającej w ucho kompozycji ani inteligentnej warstwie wokalnej a jedyne walenie charakterystycznymi dźwiękami byle wstrzelić się jakoś w bit. Niemniej samo odtwarzanie tego czegoś na launchpadzie do łatwych nie należy''
i faktycznie coś w tym jest
''Słuch, inteligencja przestrzenna, wyczucie taktu, zwinne łapy-już widzę jak ten śmieszek gra na launchpadzie. Nie mówię o samym tworzeniu dubstepu i jemu podobnych bo to nie prawdziwa muzyka która bazuje na zgrabnej wpadającej w ucho kompozycji ani inteligentnej warstwie wokalnej a jedyne walenie charakterystycznymi dźwiękami byle wstrzelić się jakoś w bit. Niemniej samo odtwarzanie tego czegoś na launchpadzie do łatwych nie należy''
i faktycznie coś w tym jest
bloodwar napisał/a:
Nigdy w życiu nie widziałem DJ tworzącego muzykę na żywo, wszyscy jak jeden mąż puszczają muzykę z playbacku
ATB, Armin, Gareth Emery i jeszcze paru bym znalazł.
Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora kolego. To, że teraz DJ'em nazwać się może każdy "banan" z sprzętem, który kupił za hajs rodziców, nie znaczy, że nie ma jeszcze ludzi z pasją do tworzenia muzyki.
podpis użytkownika
Nie jestem wszyscy, nie mam na imię każdy.Czy przypadkiem to nie chodzi o tego DJ?
karygwronkkinog napisał/a:
nie dla mnie taka łupanka, ale ktoś, kiedyś tutaj wrzucił w komentarze to nagranie i skomentował:
''Słuch, inteligencja przestrzenna, wyczucie taktu, zwinne łapy-już widzę jak ten śmieszek gra na launchpadzie. Nie mówię o samym tworzeniu dubstepu i jemu podobnych bo to nie prawdziwa muzyka która bazuje na zgrabnej wpadającej w ucho kompozycji ani inteligentnej warstwie wokalnej a jedyne walenie charakterystycznymi dźwiękami byle wstrzelić się jakoś w bit. Niemniej samo odtwarzanie tego czegoś na launchpadzie do łatwych nie należy''
i faktycznie coś w tym jest
Jeśli czym się interesujesz, zawsze to robisz z pasją. Każda fabryka coś produkuje, tu widzę fabrykę muzyki, dość dobrej
wertuqq napisał/a:
Przecież gówno jakie uprawiają ci zasrani DJ-je nie można nazwać muzyką. Podobnie jak rap i hop-hop. Gówniany produkt dla debilowatego odbiorcy.
'Wasze gówno wygląda jak gówno, smakuje jak gówno i śmierdzi jak gówno. Moje gówno wygląda nieskazitelnie, smakuje jak marcepan i pachnie fiołkami'
tyle o tobie pajacu
Każdy niech sobie lubi muzykę jaką chce. Koneserzy - klasyczną, spoko goście - rocka, lubiący ciężkie brzmienia - metal, religijni - gospel, murzyni - rap, białe wymoczki - rap, zjeby i wieśniaki - disco polo i elektroniczną.
Nie widzę sensu by się obrażać i przerzucać na gatunki! Więcej tolerancji...
Nie widzę sensu by się obrażać i przerzucać na gatunki! Więcej tolerancji...
karygwronkkinog napisał/a:
nie dla mnie taka łupanka, ale ktoś, kiedyś tutaj wrzucił w komentarze to nagranie i skomentował:
''Słuch, inteligencja przestrzenna, wyczucie taktu, zwinne łapy-już widzę jak ten śmieszek gra na launchpadzie. Nie mówię o samym tworzeniu dubstepu i jemu podobnych bo to nie prawdziwa muzyka która bazuje na zgrabnej wpadającej w ucho kompozycji ani inteligentnej warstwie wokalnej a jedyne walenie charakterystycznymi dźwiękami byle wstrzelić się jakoś w bit. Niemniej samo odtwarzanie tego czegoś na launchpadzie do łatwych nie należy''
i faktycznie coś w tym jest
obejrzyjCIE sobie co potrafi "beardyman" z UK