Jaja z larwami w markecie

Witajcie Sadole, tego dnia chciałem podzielić się z wami jak to hipermarkety dbają o podaż białka w naszych organizmach, filmik nie jest mojego autorstwa ja go tylko tutaj umieszczam, gdzie i kiedy macie na filmiku napisane.



Nie znalazłem po tagach, jak było to było a jak nie było to nie było.

Ile razy takie larwy uratowały komuś np. nogę bo wp🤬liły obumarłe tkanki, nie wierzę, że to piszę ale c🤬j, na zachodzie to gówno jest w cenie jeśli chodzi o medycynę, a u nas chirurg sra po nogach i p🤬li o amputacji. Ponad to również nie wierzę, że to piszę, ale to gówno ma w c🤬j protein i jak już tak na prawdę przyjebie głód to są pożywniejsze niż rośliny. Co nie zmienia faktu i zgadzam się z Velture, że gdybym coś takiego zobaczył to zarzygał bym te jajka, a później kierownika zmiany. Mimo wartości odżywczych larw jest jak pamiętam 21w. i nie mieszkamy w Afryce, są jakieś standardy i jakaś tam jakość tego co jemy.

Nie myl larw hodowanych do celów medycznych lub spożywczych w odpowiednich warunkach z larwami które zalęgły się w żywności albo pod dywanem u Romo666 bo te pierwsze są hodowane w sterylnych i odpowiednich warunkach. Poza tym nie jestem pewien czy mówisz o tych samych larwach co na filmiku.

A niektórzy co piszą tutaj komentarze to chyba własne gówno sobie wyciągają z dupy jak małpa i zjadają "o jaki zajebisty ten banan, jem go już trzeci raz". Naprawdę pełno jest sp🤬olin które bronią różnych sieci, nie wiem czy wy po prostu nie potraficie odróżnić czy wam ktoś w mordę pluje czy na łeb pada czy jesteście copywriterami i płacą wam za dbanie o PR takich bogatych sk🤬ieli i korporacji co każdego dnia dymają ludzi w dupy.

No rozumiem, że pan k🤬a ma w domu karaluchy i go to nie razi jak kilka larw zobaczy w jajkach ale nie każdy tak ma.
A jeśli dla ciebie zagraniczny hipermarket wyprowadzający wszystkie zyski z polski jest w porządku, bo dodaje w gratisie żywe białko do żarcia, to polecam p🤬lnąć się z całej siły w łeb.

Pewnie jakbyś znalazł szczura w chlebie to byś się cieszył, że darmowe mięsko...

Tak, podp🤬liłbym do sanepidu z miejsca. Wiem dokładnie gdzie jest mój sanepid bo bywałem tam często w związku z prowadzoną działalnością więc mam nawet po drodze.

Jeśli tobie jako konsumentowi nie przeszkadza takie coś jak na filmie to możesz mi na pw dać do siebie namiary i z chęcią będę ci wysyłać paczki z przeterminowanym żarciem. W gratisie mogę zostawić je na 2 dni w słoneczku abyś miał troszkę pleśni w zestawie jeszcze.

K🤬a... Skąd się tacy jak ty biorą

Z Podlasia

Wykryj człowieku że takie małe gówno zalęgło się w dostawie, że to jedno jajko pękło... Ja jebie powstała gówno burza o to że coś poszło nie tak, pewnie już dawno te jajka ze sklepu wyj🤬i. Ja nie wiem czy jak wam w domu coś zgnije to od razu o tym wiecie? Wzywacie sanepid do domu bo wam coś z lodówki jebie?

niektórych chyba całkiem posrało, bo taki wniosek można wyciągnąć czytając niektóre komentarze,
OCZYWIŚCIE sprawa jest do zgłoszeni, upublicznienia w mediach i napiętnowania, bo zagraniczne sieci robią Polaków w c🤬ja, najczęściej tego nie widzimy, ale trafi się taka ,,perełka na gównie,,
osiemdziesiąt procent zakupów robię w naszych sklepach i od ZAWSZE gdy mogłę kupuję Polskie

A polskie firmy nie robią cię we fallusa? Czytałeś może ostatnio skład tych polskich cymesów, które kupujesz?
Zobacz sobie z czego jest zrobiona twoja szyneczka od prawdziwego polaka czy chlebuś. Jak zobaczysz to zadaj sobie pytanie czy uważasz za rodaka człowieka, który chce, żebyś jadł coś takiego.

@up, To że Polskie firmy robią ludzi w c🤬ja nie usprawiedliwia zagranicznych firm robiących ludzi w c🤬ja ani tego że w tym supermarkecie są p🤬lone larwy w jajach. No ale ojkofob Abraxus będzie bronił wszystkiego co zagraniczne, nasz wielki ksenofil postąpiłby inaczej gdyby to była polska firma, wtedy to ho ho! byłoby że "polaki robaki to i robaki w sklepie". Powiem tak, jeżeli ty i tobie podobni nienawidzicie Polski i Polaków i tak bardzo kochacie zachód i nieislamski kraj na bliskim wschodzie to proponuję się tam przeprowadzić, wejść na ichniejszego sadola i tam dokazywać i teraz pytanie, dlaczego nie tego nie zrobicie? no jak to dlaczego? jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo że chodzi o... no właśnie.