Wysłany:
2018-06-13, 10:05
, ID:
5226368
Zgłoś
Mi w Elblągu taki stary facet się trafil, ostatnie kiejsce było w rogu parkingu, to k🤬s mnie zastawił, że wyjechać nie mogłem, jakby mnie nie było przy samochodzie to spokoale wsiadam do samochodu i pytam go czemu mnie zastawił "ja na 3 minutki do bankomatu", już tak miałem ochotę mu wjechać w bok samochodu, że ledwo się powstrzymałem, materializm te sprawy. Albo spróbuj coś taksówkarzom powiedzieć, potrafią stać na przeciwległym pasie "no klient już schodzi", albo jeszcze lepiej, zastawią szlaban
"no panie klient zaraz zejdzie"
"-a wie, pan, że nie może pan tu stać, bo blokuje pan ruch?"
"No wiem, ale co zrobię"
Dlatego gardzę taksówkarzami i będę każdemu utrudniał życie jak się tylko da, bydło j🤬e