nowynick napisał/a:
Po mojemu stoisz w przej🤬ym korku, gościa przycisnęło no i ni c🤬ja nie ma opcji zjechać na stację, bo stoicie w miejscu od kilkudziesięciu minut. Ze sraczką nie ma żartów....
Kiedyś wracałem z delegacji z kierownikiem autostradą w Niemczech. Zjedliśmy rano śniadanie w hotelu i wyjechaliśmy w drogę. Pech chciał ze zachciało mu się srać, więc czekaliśmy na zjazd na stację albo parking. Pech chciał ze chciało mu się już mega mocno a 2km przed zjazdem była kolizja i stanęliśmy w korku. Wyobraźcie sobie że był już zdesperowany wyjść i się złamać przy barierkach, ale odblokowali ruch i odjechalismy. Ale 20m od stacji zatrzymał auto wysiadł i kazał mi zaparkować juz bo by nie doszedł xd