Wysłany:
2013-05-28, 17:08
, ID:
2171225
Zgłoś
ooo patrze znowu podnieta mistrzem buraczanej ligi i zdobywcą buraczanego pucharu Polski (wstyd dla kraju że tak ten puchar nazywają) ... dalej walcie sobie konia po "zwycięstwach", które tak jak kiedyś były, tak i teraz są ustalane przy zielonym stoliku. Ja tam będę się tylko śmiał, gdy kolejny tak gloryfikowany "mistrz polski" - i nie ma znaczenia czy Legia, Wisła, Lech czy ktoś tam inny - dostanie wp🤬l od drużyny z Kazachstanu czy innej Gruzji. No ... ale wtedy zostanę nazwany "lewacką k🤬ą" i będzie mi wypominany brak tożsamości narodowej - jakby kibicowanie pedalskiej skorumpowanej ekstraKlapie miało coś wspólnego z patriotyzmem ... jaka konkluzja? Na fecie mistrzowskiej zaśpiewać piosenkę brzmiącą: "Ura Bura, Królowie podwóra" - bo tylko takimi "królami" są polskie drużyny.