Wysłany:
2022-07-01, 10:10
, ID:
6227886
Zgłoś
A w górnej sali, gdzie się zebraliśmy, było sporo lamp. (9) Był tam też pewien młody chłopiec o imieniu Eutychos. Był senny i usiadł w oknie. Ale Paweł mówił tak długo, że chłopiec zasnął i spadł z trzeciego piętra. Gdy go podniesiono, był martwy. (10) Paweł zszedł, przypadł do niego, otoczył go ramionami i powiedział: Przestańcie rozpaczać, jego dusza jest w nim. (11) Potem wrócił na górę, złamał chleb, skosztował, następnie rozmawiał z nimi do świtu, a z nastaniem dnia odszedł. (12) Chłopca natomiast odprowadzono żywego, co przyniosło wszystkim ogromną ulgę. (13)
{dz apostolskie 20, 9}
Wniosek zaraz potem pewnie modlili się o zmartwychwstanie, albo dziękowali Bogu że go Przyjoł w pokoju oszczędzając mu tródów pielgrzymowania po tym jakkolwiek tródnym kawałku ziemi.
podpis użytkownika
Ateizm jest dziełem teologów.
Hugo Dionizy Steinhaus