kolejny napisał/a:
Także nie był to ryzykowany manewr, bardziej ryzykowne byłoby zrobienie tego w drugą stronę, czyli podlecenie pod górę przy takiej wysokości.
Samoloty pasażerskie (ten kiedyś nim był) są nie są projektowane do lotów na ujemnych kątach natarcia tym bardziej z ładownią wypełnioną śreodkiem gaśniczym tak więc szacun dla pilota za umiejętności lotu tą maszyną . Niski przelot nad szczytem góry i późniejszy lot w dół tuż nad ziemią to według mnie mistrzostwo.
kolejny napisał/a:
Bo pytanie czy miałby wystarczającą prędkość, żeby uzyskać wysokość do pokonania góry i jednocześnie utrzymując prędkość żeby zachować siłę nośną.
Jak wystartował z lotniska to czemu nie miało by się udać pod tą górę?

Siła nośna nie zależy tylko od prędkości