Puczysta napisał/a:
No dobrze, szarżujący suv to jedno, ale ten instruktor w elce, to jakiś matało. Zero reakcji, gdzie widać, że zaraz może dojść do wypadku, to zamiast wycofać, to k🤬a jeszcze się pcha do przodu.
Może sprzęgło było do remontu? Więc wykorzystał sytuację
Jak się uczyłem na "elce" i to dosłownie uczyłem, bo instruktor nie uczył tak żeby zdać egzamin tylko uczył jeździć.
Kazał mi stać pomimo że cofało w nas auto. Potem mi wyjaśnił że chłodnica mu przecieka więc ma darmową naprawę a każdą sytuację trzeba wykorzystywać