Wysłany:
2013-12-14, 10:34
, ID:
2749973
7
Zgłoś
Tych brudasów są dwa rodzaje - żebraki i bogaci. Ci pierwsi siedzą na dworcach, nak🤬iają na akordeonach w mpk i proszą o hajs lamentując i kiwając się w przód i w tył.
Bogaci to są te opasłe świnie z KFC, co to 10 kg żelu na włosach mają, koniecznie Mercedes M albo G i afiszują si ena prawo i lewo z sianem (nielegalnie zresztą zarobionym właśnie na żebrakach, do tego przemyt ludzi, fajek, dragów i ogólnie ciemne interesy).
Ani jednego roma nie spotkałem w życiu, który by uczciwie pracował. Choćby k🤬a na kasie w kiosku.
Mój syn chodzi do szkoły z 10 letnim spaśnym romem (a młody ma 8 lat, ten debil już dwa razy kibla w podstawówce przyj🤬), kiedyś się potłukli na przerwie i dostałem wezwanko do szkoły. Normalna sprawa - przychodzę do budy, nauczycielka siedzi z tymi odrażającymi poczwarami, myślałem, że na szybko to załatwimy, bo raptem dwa, trzy siniaki młody nabył. A ten tłusty sk🤬iel na mnie z pyskiem, że mój syn jest rasistą, że ja jestem rasistą i raban na pół szkoły.
Fakt, że okazało się, ze ten cygan dostał porządniejszy wp🤬l, bo młody wysportowany i zwinny, ale na litość boską, kolor skóry to ostatnie o czym myślał. Od tego czasu przynajmniej raz na dwa, trzy miechy mam jakieś cyrki z tymi idiotami. Jest jednak szansa, że romski dzieciak nie zda do następnej klasy i sie pozbędę problemu.