Użyje tego słowa bo muszę.
To jest typowe polaczkowe myślenie. Wszędzie i wszystko za kasę. Od nabijania kabzy to masz zespół drużynowy, a w reprezentacji grasz dla kraju, jako najlepszy na danej pozycji z wszystkich kopaczy z danm obywatelstwem i to powinno skłaniać do dawania z siebie jak najwięcej, a nie do zabierania nóg z obawy przed tygodniowy L4, bo szkop zabierze 10% premii.
No a to jest typowo wyjęte z rzeczywistości myślenie.
Organizatorzy tej imprezy pewnie też pracują za darmo bo zostali zauważeni jak zajebiście to robili.
I na trybuny tez wszyscy maja wjazd za free.
Ogolnie wszystko robmy za darmo dla kraju, kazdy lopata w dlon i idziemy robic autostrady.
I to jest problem, którego nie umiesz zauważyć. Prosty przykład: op🤬lasz parówy za 15 zł za winklem, ale twój chłopak robi to za 28 zł i to jeszcze koło dworca, bo jest najlepszy w mieście w tym fachu jednak w waszym ulubionym klubie dla kochających inaczej co trzecią sobotę każdego miesiąca daje pokazy pro bono, w celu propagowania ciągnięcia druta jako mistrz, a kasę jak wspomniałem robi, gdzie indziej. Wszyscy płacą za wlot i drinki ze słomkami, które sobie potem wsadzacie w dupę, ale mistrz ceremonii stara się jak może za darmo bo robi to co kocha. Rozumisz tera ?
Zacznijmy od tego, że paru naszych reprezentantów nie zna słów, ani polskiego języka