Hyena-Man
2
117
janlew napisał/a:
Takie sk🤬ysyny trochę te hieny, myślałem że to takie mniejsze jakieś jest.
Te luje to samice, są dużo większe od samców a narządy płciowe maja zbliżone wyglądem do samców przez co często się je myli... Ogólnie samce maja przej🤬e w tej społeczności na maksa bo nawet najniżej stojąca samica jest wyżej od samca alfa (łącznie ze szczeniakami). A jak wiadomo często hieny pokazują siłą swoją dominację nad drugą płcią i uznawane są zaraz po człowieku za najbardziej brutalne zwierzęta na świecie (i to nie bez powodu... Utrata uszu czy ogona w walkach bez większego powodu na porządku dziennym, a jak dochodzi do walki między klanami latają nosy, kończyny i ofiary)
Czytała Krystyna
podpis użytkownika
Ola gringo
K🤬a byłem w RPA i z tymi hienami to nie ściema. Jedziesz ulicą która jest czysta, zadbana i kolorowa 
skręcasz nie tam gdzie trzeba i po 500 metrach wyciągają cię te ścierwa i mordują za twoje cokolwiek. Oczywiście to tylko z opowieści miejscowych bo ani myślałem skręcać gdziekolwiek w tym poj🤬ym świecie. Naprawdę, cz🤬chy patrzą tam na białych jak na diabła.
skręcasz nie tam gdzie trzeba i po 500 metrach wyciągają cię te ścierwa i mordują za twoje cokolwiek. Oczywiście to tylko z opowieści miejscowych bo ani myślałem skręcać gdziekolwiek w tym poj🤬ym świecie. Naprawdę, cz🤬chy patrzą tam na białych jak na diabła.
psi odpowiednik to... Szop.
Te k🤬y mają prawie najsilniejszy nacisk szczęki u ssaków - pominąć należy kilka kotowatych równie wielkich afrykańskich kurew. Większość tych wymienionych kotowatych przed nimi sp🤬ala bo hieny są stadne, a duża część wymienionych kotowatych nie. Zresztą nie wp🤬lają się nawzajem bo jakiś taki niesmak.
W odróżnieniu od leopardów i lampartów, nie szczególnie atakują cz🤬chów (prędzej inwentarz). Padliną ludzką nie gardzą bo nie odróżniają od kurczaka... Zresztą - podobno - ludzkie kości chrupią jak niedokarmiony królik trzcinę.
W odróżnieniu od leopardów i lampartów, nie szczególnie atakują cz🤬chów (prędzej inwentarz). Padliną ludzką nie gardzą bo nie odróżniają od kurczaka... Zresztą - podobno - ludzkie kości chrupią jak niedokarmiony królik trzcinę.
To taki już tam jest urodzaj, że dokarmiają dzikie zwierzęta?
