K🤬a pamiętam kozaków na podwórku. Po kilkanaście razy potrafili się obrócić dookoła na huśtawce. Ja tyle odwagi nie miałem. A może po prostu byłem bardzo ostrożny. Swoją drogą dobre konstrukcje były, niby przeznaczone na normalne użytkowanie a wytrzymywały niezłe ekstrema.
A teraz "p🤬dy" szelkami się zapinają