Nie tak dawno, hulajnogista - murzyn szarżował po chodniku w mieście wojewódzkim i jeszcze bezczelnie dzwonił na pieszych. Na moje okrzyki " To nie Afrika, dzikusie!!! " nie zareagował, natomiast wzbudziło to ogólną wesołość wśród obecnych tam mieszkańców i pieszych. 😁
hulajc🤬le obok pedalarzy to największa zmora samochodziarzy
Ot co !
Sam jestem rowerzystą i fakt wielu nie potrafi jezdzić, szczególnie starsze osoby. Nie mniej wielu krerowców mogło by sobie z nimi przybić piątkę. Nie jednokrotnie zdają się mieć w dupie że też jestem uczestnikiem drogi i nie zwracają uwagi na to że jak sygnalizuje ręką że chce skręcic, to mnie wyprzedają.
Sam jestem kierowcą i cicho teraz, też czasami pedalarzem... i dlatego potrafię postawić się w obu rolach, jedni i drudzy są często zj🤬i ale częściej rowerzyści z moich obserwacji.
hulajc🤬le obok pedalarzy to największa zmora samochodziarzy
Ot co !