Bo rower się przez pasy przeprowadza. A tak serio to tak się kończy bycie uprzywilejowaną p🤬dą, której brak instynktu samozachowawczego. Nie wiem jak tam z widocznością dla kierowcy, ale pajac na to przejście to się mu na samą maskę wj🤬. Wygląda na wymuszenie odszkodowania wg mnie, albo po prostu brak rozumu u rowerzysty.