To jest jeszcze c🤬j. Pamiętam kiedyś jak wracałem z technikum, kierowca dał ostro po heblach i jedna gruba baba tak się j🤬a rozpędziła z końca autobusu, że przyj🤬a w szybę przy drugich drzwiach. Przeszła przez nią jak T1000 przez kraty w Terminatorze 2. Kierowca w szoku,, szyba rozj🤬a w drobny mak, baba leży. Otworzył drzwi, wysiada zapytać czy nic jej nie jest, a ta tylko klamoty z ziemi pozbierała i w długą. Chyba myślała, że ją za tą szybę policzą

Do dziś jak sobie to przypomnę to mam bekę.