Szczwany_Lisek
trzymanie się lin w klatce?
Uderzanie leżącego przeciwnika - walka toczy się również w parterze, więc leżący przeciwnik nie jest przeciwnikiem pokonanym.
Dźwignie i duszenia to akurat najbardziej humanitarne sposoby pacyfikowania oponenta - duszenie jest groźne tylko w naprawdę ekstremalnych przypadkach (ale nawet woda jest groźna w nadmiarze), dźwignie - cóż, od tego jest sędzia, a na ulicy masz problem - i tak lepiej mieć złamaną rękę niż przedziurawioną nożem klatkę piersiową.
Co do klinczu to bez komentarza, po prostu element walki.
A jeśli chodzi od obmacujących się gejów - cóż, zdrowy na umyśle człowiek nie ma gejowskich skojarzeń z dwoma facetami próbującymi wygrać walkę/zrobić sobie krzywdę. Niektórzy z komentujących mają chyba poważny problem