Geraldinio napisał/a:
Potwierdzam, telefony są kurewsko niebezpieczne.
Ja raz nierozważnie zostawiłem w kuchni odblokowany i w środę mam pierwszą rozprawę o rozwód.
najgorsze, że zablokowany tez pokaże na pulpicie, że cos przychodzi.
ja wyciszyłem wiadomości od konkretnego numeru, i elo.
z tym, że trzeba z łapy sprawdzac, kiedy ktoś odpisuje.
to jedyna niedogodność.