Jeżeli jesteś polakiem to i owszem. A przyjedzie taki obleśny spasiony brytol to każda mu się wypina za sam fakt że pochodzi z innego kraju . Stereotypy nie biorą się znikąd.
podpis użytkownika
Fuck System, Be Oryginal@korkoucz Koreanka a ciapak to jednak różnica... To tak jak ja bym r🤬ał cygankę..... Dawać dupy komuś kto w swoim ciapaksitanie nap🤬lał kozy to lekko ujmując kurestwo.
Stara zasada - jeżeli jakaś kobieta była za granicą dłużej niż miesiąc - OK, jeżeli Polka była za granicą dłużej niż miesiąc - musisz być świadomy tego, że bierzesz sobie za żonę k🤬ę po Murzynie. Nie ma wyjątków.
Napisał: Polak mieszkający od lat w Holandii
Mieszkam za granicą nieco dłużej niż miesiąc i się nie zgadzam. Wiele Francuzek i Brytyjek się tak zachowuje. Dlaczego akurat Polki? Ja miałam nawet kiedyś okazję usłyszeć od kolorowego, że skoro jestem z Polski, to muszę być rasistką, bo wszyscy tam są rasistamiOdpowiedziałam, że bywam nietolerancyjna i proszę o uszanowanie mojej nietolerancji
Osobiście nie znam tutaj żadnej Polki w kolorowym związku, może po części dlatego że od kolorowych trzymam się z daleka. Azjaci (Japończycy, Koreńczycy, Chińczycy) są sympatyczni i nie zaliczyłabym ich do tej grupy, ale trzymają się między sobą i jakoś też niespecjalnie integrują się z innymi. Ciekawe, że o nich jakoś nie mówi się rasiści
![]()
podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz