Lubie jeździć samochodem ale k🤬a wole mieć zdrowsze płuca.
być świętą krową, zamiast kisić w samochodzie...
podpis użytkownika
==============================================a mnie sie podoba pomysl zeby zap🤬lac rowerami
![]()
tylko k🤬a w Polsce rowerem wjechalbym rano do pani Reni do sklepu gdzies w centrum miasta, po ciepłe bułeczki wrocławskie ewentualnie jakis chleb baltonowski na to kupiłbym pasztet z kury(pomidorowy) i serek wiejski, uiściłbym opłate która nie przekracza 10zł życzyłbym Renacie miłego dnia i bym k🤬a wracał z buta na chate...
a mnie sie podoba pomysl zeby zap🤬lac rowerami
![]()
tylko k🤬a w Polsce rowerem wjechalbym rano do pani Reni do sklepu gdzies w centrum miasta, po ciepłe bułeczki wrocławskie ewentualnie jakis chleb baltonowski na to kupiłbym pasztet z kury(pomidorowy) i serek wiejski, uiściłbym opłate która nie przekracza 10zł życzyłbym Renacie miłego dnia i bym k🤬a wracał z buta na chate...
a ty myślisz, że w Holandii, Niemczech czy Francji tak nie ma?
Tamtejsze policje mają codziennie zgłoszenia o kradzieży rowerów. Myślisz, że dlaczego niemal wszyscy jeżdżą "holendrami"? bo są najtańsze i się nie odróżniają (nie kuszą), więc jak ukradną nie będzie płaczu
A co do infrastruktury - ciekawi mnie kiedy u nas zobaczę ścieżki w postaci asfaltowego czerwonego pasa na poszerzonej jezdni jak w NL, gdzie na głównej drodze masz tak samo pierwszeństwo jak samochód w stosunku do podporządkowanej, zamiast ścieżek wijących się i skaczących między chodnikami, utrudniających życie pieszym i rowerzystom jak się da po to, żeby an skrzyżowaniu stać jak dupa na pasach przepuszczając samochody.
Oni tam te rowery zostawiają gdzie chcą. Drzewa, słupy, normalnie wszędzie. Skuterów też cała masa.Fajne jest to, że rowerzyści mają swoje drogi i światła. Oczywiście wszystkie rowery są zapięte. Niektóre takie nowe, a większość w cierpkim stanie... Za około 400 euro można mieś prosty, mocny, na grubych oponach rower. Z przodu miejsce dla koleżanki i z tyłu też jest gdzie usiąść. Rewelka. Sam ganiałbym tam rowerem.
We Wrocławiu na kilku ulicach (w tym na większości kluczowych skrzyżowań) są już takie pasy rowerowe.
Za 400 euro to można kupić świetną, kradzioną z Holandii kolarzówkę.