Wysłany:
2018-12-13, 15:37
, ID:
5335798
35
Zgłoś
O dzięki ci wielki sadisticu! zawsze myślałem, że to bujda z tym językiem a tu proszę, dowód rzeczowy.
Ogólnie sadol ma w dzisiejszych czasach walory edukacyjne. Jak byłem małym gnojkiem w latach 90-tych, to matka krzyczała: nie wchodź na słupy w.n., nie skacz do nieznanej wody, nie baw się petardami, uważaj na samochody itp. Dużo wypadków działo się na zasadzie: a zobaczymy co się stanie. A dziś - wystarczy godzinka na hardzie i już mamy odpowiedź dlaczego nie wchodzić na słupy albo dach pociągu, że petardy urywają palce, a po skoku na płytką wodę człowiek zamienia się w warzywo. Wspaniałe czasy.