czarek00 napisał/a:
Gender to dla Kościoła hak na drugą stronę. "Wy w nas pedofilią, to my w was gender"
Ale tak po prawdzie, to czym się różni według prawa naturalnego, na które kościół się tak zawzięcie powołuje, bycie księdzem od bycia gejem? Dzieci, nie będzie ani z jednego, ani z drugiego, pożytku społeczeństwo z nich nie ma.... czyli według Kościoła, bycie księdzem to też zboczenie/choroba psychiczna.