To działało w XVIII i XIX wieku w USA, dalej można przeczytać o miejscach, gdzie np. straż pożarna jest prywatna. Jak mówię, anarchokapitalistą jestem ideologicznie, moje poglądy dopiero się kształtują. Jeśli miałbym teraz objąć stery Polski, to stworzyłbym państwo minarchistyczne.
A umożliwiały to przepisy, które nie wymagały od banku, który nie był w stanie wywiązać się z zobowiązań, ogłoszenia upadłości, czyli obwinić należy państwo.
K🤬a, serio? Dzisiaj koncerny też sie nie chwalą, że srajpody składają im zwinne chinskie rączki.
Dlaczego zakładasz, że nikt by nie wpadł na to, żeby zarobić na pokazywaniu konsumentom, jak działają firmy, z usług których korzystają?
Pisanie bardziej/mniej na poważnie nie zwalnia z używania logiki.
Proste pytanie-czy uważasz, że wolno rządzić drugim człowiekiem/zmuszać go do pewnych postaw? Jeśli nie, jesli uważasz, że każdy powinien sam decydować, co jest dla niego dobre, to jesteś libertarianinem. Przy czym zastrzegam, że to nie musi się wiązać ze szkołą ekonomii, jaką większość z nas reprezentuje. Możesz nawet chcieć założyć komunę, żyć w społeczeństwie socjalistycznym, jeśli uznasz, że będzie to dla Ciebie lepsze. Jeden warunek-nie możesz zmuszać innych do tego samego. To, ze ja lubię kapitalizm nie znaczy,że nie pozwoliłbym komuś stworzyć czegoś takiego. Po prostu nie podoba mi się to, że sie mnie zmusza do czegokolwiek.
XVIII w. w USA to oni się o wolność bili - wojskowość od tamtych czasów trochę się zmieniła.
Ale chyba nie słyszałeś o prywatnych sądach, prywatnej policji itd?
Mówię o cywilizowanym świecie.
Umożliwiało to fakt - że do skarbca nikt bankierowi nie zaglądał. On tam nawet "zimnioki" mógł trzymać, a pożyczać jak pod zastaw złota.
Gorzej jak sprzedają jakiś toksyczny produkt - ale od tego masz urząd, który może takiego kogoś wyeliminować z rynku.
A potem jakaś inna firma, wymyśliłaby biznes by pokazywać jak działają firmy, które pokazują jak te firmy, które pokazują jak inne firmy działają?
Na zasadach rynkowych - nikt nie udzieliłby im informacji - bo niby na jakiej podstawie?
Kolejna sprawa - jak sprzedawać taką informację masowo?
![]()
Przecież raz sprzedasz - zaraz cała wieś będzie wiedziała.
To, że władza nie jest po to by ludziom zrobić dobrze nie znaczy, że pod pewnymi rządami nie żyje się lepiej.
Uważam, że każdy powinien decydować o sobie - niemniej jednak
każdy "IZM" (socjalizm, kapitalizm, rasizm, libertarianizm, klerykalizm,...) jest obarczony tym samym błędem i trzeba brać na to poprawkę - że nie dostarcza on wszystkich możliwych odpowiedzi.
Superwspanialy degret jasnie wielmoznych eurosolow zabroni wędzic 'normalnym' sposobem, tj dymkiem w wędzarni. Przedsiębiorcy będą mogli uzywac super elektrycznych wędzarni z generatorami dymu, w większosci made in germany lub FR. Szacunkowo padnie kolejne 2000 małych przedsiebiorcow, skonczą się oscypki, tradycyjne kiełby.
Zakazy ogrzewania węglem? Jednym z naszych skarbow? Bo trujemy, a nasze prezne gospodarki wysylaja k🤬a rzyliony ton CO2 (o k🤬a straszne) w powietrze. Ale to, ze niemce, francja, wklp bryt. rosja, chiny, australia produkuja pierdyliony razy więcej, to juz nie wazne. To, ze mamy najwiecej terenow lesnych na mieszkanca niz jakikolwiek kraj UE, i ze od 1989 obnizylismy produkce CO2 o 30% to nie wazne. Nasz k🤬a rząd wyplaci ue miliardowe kary za zanieczyszczanie srodowiska.
Tak, mam bol dupy. Wk🤬ia mnie ten kraj, mentalnosc ludzi rzadzacych, ktorzy sprzedali by wlasna matke gdyby tylko mogli. Jesli wladze panstwa nie sa nieudolne, da sie zyc i w socjalizmie, i w kapitalizmie. Ani jedno, ani drugie nie jest osiągalne. Nie w tym kraju, nie w starej europie. Nie na tym swiecie. Chyba ze wszystko jebnie, to od nowa.
A obecna eurokomuna do zaszlachtowania. Tak samo jak jej autorzy i twórcy.
Może i technika prowadzenia wojen się zmieniła, ale prywatne armie w postaci chociażby takiego Academy (byłe Blackwater/Blackwater Worldwide i jak tam się jeszcze nie nazywali) istnieją.
Co do sądów, to wspomniane USA, chyba słyszałem o przypadkach rozpatrywania spraw z powództwa cywilnego w Polsce, ale to bym musiał poszukać. Jeśli by Cię to interesowało, to ewentualnie na priv podeślę, jak znajdę, bo zajmie to chwilę. Chyba, że ktoś jeszcze będzie zainteresowany.
Jest to oszustwo, które powinno się karać. To nie jest tak, ze nie da się ustanowić mechanizmów, które by przed tym chroniły-nie wiem, czy byłby to obowiązek przedstawiania sprawozdań finansowych, czy możliwość skontrolowania banku przez sąd, czy inne. Rynek nie cierpi próżni, więc w ten, czy inny sposób dałoby się to załatwić.
Mhm i załatwi to jak UE załatwiła nasze wędzarnie-dziękuję za taką opiekę.
NiewykluczoneLepsze jednak to, niż całkowity brak informacji.
Może. Ciężko jest snuć hipotezy, jak by to wyglądało na wolnym rynku, skoro go de facto nie ma. Może takie firmy by same robiły badania, to nie jest problem prześledzić, co usługodawca robi z odpadami, które miał utylizować, może by badali wpływ takich składowisk na środowisko dookoła.
Jezu, skąd mam wiedziec, jak bym pokierował taką firmą? Możliwości jest wiele, tak na poczekaniu mogę wymyślić dobrowolne dotacje, robienie badań tylko na zlecenie, inicjatywy non-profit... Mógłbyś mnie zapytać, jak bym miał zamiar zarabiać na robieniu oprogramowania open-source. K🤬a, no może bym je dostarczał za free a liczył sobie za wsparcie techniczne, może bym po prostu sprzedawał to po niskiej cenie licząc na uczciwość ludzi, może bym robił płatne pakiety dodatkowe...
Ja uważam, że nie wolno nikomu ograniczać jego wolnej woli tak długo, jak długo nie krzywdzi on kogoś innego. Tego się nie wyprę.