Byłem tam kilka godzin temu. Myślałem że media przesadzają, że nagonka na PIS i takie tam. Gówno prawda ...
To co tam sie dzieje nawet najbardziej zryty umysł nie jest w stanie sobie wyobrazić, a doświadczyć tego na własnej skórze ...
Sadystyczna ambrozja ... Przy okazji odkryłem że "sadistic" to może i jestem, ale przy kompie. Poczuć tą atmosferę przy krzyżu ...
Jedyne porównanie jakie przychodzi mi do bani to siódmy krąg piekieł. A przecież tam ludzie podobno siedzą i bronią ... Tylko nie wiadomo czego. Film sadystyczny niestety nie jest, bo zaczęli sie napier...ać, jak mi bateria siadła - złośliwcy. Jakość niestety z telefonu, ale rozmodlonego kolesia pod krzyżem w czapce widac dobrze