weltmajster napisał/a:
Ja podziwiam takich ludzi co z gówna potrafią bat ukręcić. To, że nie stać go na profesjonalny kompresor nie oznacza, że jest partaczem. Gdyby tylko dostał porządny sprzęt na pewno pomalowały auto lepiej od tych wszystkich ekspertów internetowych. Swoją drogą, żeby zrobić taki sprzęt trzeba mieć łeb na karku i jakaś wiedzę bo dzisiejsi samce alfa bez apki do tego czy tamtego nie podchodzą do tematu.
Tak, tak, tak... Mój dziadek tak samo wychwalał swojego garażowego lakiernika. "Taki młody, a zdolny. Sam sobie komorę zrobił. Ble ble ble." A potem tylko słyszałem jak bluzgi leciały gdy wreszcie, w któryś słoneczny dzień zauważył ile ma baboli i zacieków na lewym boku. To, że ktoś potrafił coś zaimprowizować nie znaczy, że się na tym zna i ma wprawę. Bo niby na czym miałby ją wyrobić? Na takiej prowizorce, która zamiast rozpylać jedynie pluje farbą? Samymi chęciami i gliną prawdziwej wieży Eiffla nie zbudujesz.