Gdy nuda w pracy
167
1771
Bapbapbap napisał/a:
Grzegorz.C, kolegów nie masz czy co że p🤬lisz jak potłuczony?
Wredny dowcip, ale lepiej mieć takie krzywe jazdy a po tym wszystkim razem wyskoczyć na piwerko niż p🤬lić smuty na sadolu
Fajnych masz kolegów pewnie jeszcze sobie przy tym piwerku pierdzicie który głośniej łyhyhyhy, a później sobie rowy op🤬lacie. Dobrze że tacy są bo ma kto zap🤬lać na ludzi, szkoda tylko że czasami trzeba mieć styczność z tym elementem.
podpis użytkownika
Przybyłem, zboczyłem, zwyrodniłem!
Grzegorz.C napisał/a:
Robole to jednak ułomy, teraz rozumiem dlaczego tak się wywyższają nad studentami, oni nie pojmują idei bycia inteligentnym :d
Polemon napisał/a:
Fajnych masz kolegów pewnie jeszcze sobie przy tym piwerku pierdzicie który głośniej łyhyhyhy, a później sobie rowy op🤬lacie. Dobrze że tacy są bo ma kto zap🤬lać na ludzi, szkoda tylko że czasami trzeba mieć styczność z tym elementem.
O k🤬a! Odezwali się dwaj wielcy uczeni! A papiery k🤬a cepem podbite, a z buta jeszcze słoma wystaje. Jak tam robota w McDonalds po socjologii?
d................5
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Bapbapbap napisał/a:
Grzegorz.C, kolegów nie masz czy co że p🤬lisz jak potłuczony?
Wredny dowcip, ale lepiej mieć takie krzywe jazdy a po tym wszystkim razem wyskoczyć na piwerko niż p🤬lić smuty na sadolu
nie dam piwa bo jak ktos by mi taki zart zrobil jakos k🤬a by mi nie bylo do smiechu tymbardziej nie skakalabym "na piwerko" po pracy z kims kto nos mi wsadzil w odbyt.jestem wedzma i zemscilabym sie.jakis maly poczestunek dla kolegi z pracy od serca i od dupy. ciastko z gownem.zryj pedale.
albo nie czekaj poszlabym na to piwo na moj koszt a co? i dodala szczocha.na zdrowie.