Kaczor68 napisał/a:
Wyszkolenie straży pierwsza klasa. Jeszcze chwilę i całe osiedle by poszło z dymem.
Ciekawe, Kaczorku, jak ty poradziłbyś sobie z pożarem zasilającym się we wszystkie ogniwa procesu spalania. Akumulatory litowe po zapłonie same wytwarzają sobie temperaturę, paliwo i tlen, więc jedyną opcją na ugaszenie jest ochłodzenie płonącego akumulatora, co oczywiście, według ciebie, jest jak wyciągnięcie gluta z nosa. Z piwnicy to każdy mocny