Galaktyki okiem teleskopu Hubblea
15
133
Tutaj wrzucam wam dokładny przegląd naszej rodzimej galaktyki, a dokładniej naszego najbliższego sąsiedztwa. Tylko naszego, ponieważ obserwowanie galaktyki z jej wnętrza jest generalnie bardzo trudne.
A oto link : workshop.chromeexperiments.com/stars/
Ktoś tam wyżej napisał, że spora część z nich nie istnieje. To prawda, jako przykład podam Filary Stworzenia. Istnieją dowody, że zostały 6 tysięcy lat temu zniszczone przez supernową, a ponieważ ich odległość od Ziemi to 7 tysięcy lat świetlnych to będziemy je mogli podziwiać na niebie tylko przez ok. tysiąc lat
A oto link : workshop.chromeexperiments.com/stars/
Ktoś tam wyżej napisał, że spora część z nich nie istnieje. To prawda, jako przykład podam Filary Stworzenia. Istnieją dowody, że zostały 6 tysięcy lat temu zniszczone przez supernową, a ponieważ ich odległość od Ziemi to 7 tysięcy lat świetlnych to będziemy je mogli podziwiać na niebie tylko przez ok. tysiąc lat
Google -> Sound of <nazwa planety>
Bartek01 napisał/a:
Wszystko spoko tylko, że większość z tych galaktyk może już od dawna nie istnieć. Taka sytuacja
Większość? Poza kilkoma oddziaływającymi na siebie galaktykami, które połączą się lub przekształcą się w inny typ, reszta tu przedstawionych ma się świetnie. Najdalsza pokazana jest 300 milionów lat świetlnych od nas, czyli widzimy jej stan sprzed tych 300 milionów lat. Ten okres to nic dla galaktyki, nawet dla przeciętnej gwiazdy nie jest to jakiś długi okres. Nasze słońce ma 5 miliardów lat i jeszcze drugie tyle przed nim. Tylko naprawdę masywne gwiazdy "żyją" kilka milionów lat. Mleczna Droga ma ponad 13 miliardów lat i ma się świetnie, za 4 miliardy lat zderzy się z galaktyka Andromedy i najprawdopodobniej powstanie jedna duża.
rotflman napisał/a:
Mnie ciekawi, jedno żyjemy w XXI wieku i zamiast skonstruować jakąś wyj🤬ą rakiete, żeby zbadać jakoś wszechświat, zamiast prowadzić badań na kosmosie, poprzez latanie na niego to budują jakies k🤬a teleskopy c🤬j wie co jeszcze ehh ..
Zamiast latać w kosmos to powinniśmy najpierw opanować to co jest na Ziemi.