To co mogę powiedzieć to, że doceniam poczucie humoru. Ale to jedynie potwierdza 2 Piotra 3:3-4
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.Gorszego narcystycznego psychopaty od tego twojego Boga to chyba nigdy nie było i nie będzie więc w sumie wolę ta pustkę. Idź nauczać jak Jezus od domu do domu zamiast bezcześcić swoją wiarę pisząc o niej na takim portalu jak ten.
Nie będzie miliona lat. Jezus nadchodzi. On tak powiedział (Ewangelia Mateusza 24:36-44). Świat się rozpada (II prawo termodynamiki, upadek moralny), proroctwa się spełniają, a sąd jest bliski. Żadnych obcych archeologów. Tylko powrót Chrystusa. Bądźcie gotowi.
Ty jesteś z tej sekty upośledzonych Jehowych, którzy myślą, że wszystko co w biblii jest prawdą?
Ale wiesz, że przez 2 tysiące lat kościół zmieniał jej treść pod własne interesy, a tysiące skrybów gdy ją przepisywało, mogło się pop🤬lić i coś dodać/usunąć/zmienić, pomijając już sam fakt, że nawet oryginalne teksty zawierały 90% mitów i bzdur wymyślonych przez naj🤬ych i naćpanych ludzi?
Będziesz żył w celi bracie!
Będziesz żył w celibacie!
Komedia pomyłek! Otwierasz usta, by szydzić, ale potykasz się o własną ignorancję. Po pierwsze, wrzucasz mnie do jednego worka ze Świadkami Jehowy — grupą, która wyraźnie zaprzecza boskości Chrystusa. Podczas gdy ja głoszę, że Jezus jest Bogiem. Jeśli zamierzasz kpić, to przynajmniej najpierw odrób pracę domową.
Po drugie, twoje twierdzenie, że Biblia była przepisywana przez 2000 lat, jest niczym innym, jak nudną ateistyczną bajką na dobranoc. Mamy ponad 5800 greckich manuskryptów z 99,5% dokładnością tekstu. Znacznie więcej niż jakikolwiek starożytny tekst, wliczając twoich drogich filozofów, którzy byli faktycznie kopiowani i zmieniani przez stulecia.
A co z twoją pijacką i naćpaną teorią? Rozumiem. Ponieważ grupa pijanych rybaków, poborców podatkowych i byłych fanatyków jakoś zdołała przewidzieć upadek Jerozolimy, wytrzymać stulecia prześladowań i wywrócić świat do góry nogami w imię Chrystusa? Fascynujące. Zgodnie z tą logiką, może powinieneś zacząć brać lekcje teologii od pijaków.
Jeśli chodzi o mnie „żyjącego w celi”, możesz chcieć martwić się więzieniem swojej własnej ignorancji, zanim zaczniesz fantazjować o mojej. Ale dzięki za udowodnienie, że Księga Przysłów 18:2 ma rację: „Głupiec nie ma upodobania w zrozumieniu, lecz tylko w wyrażaniu swojego zdania”.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.Ironia. Wyśmiewanie Boga, podczas gdy pożyczasz Jego ramy moralne, aby nazwać Go złym. Gdyby On naprawdę był „narcystycznym psychopatą”, nie byłoby cię tu, aby bluźnić. A jednak daje ci oddech, oferując miłosierdzie, na które nie zasługujesz.
„Wolisz pustkę”? To nie jest mądrość, tylko bunt. Wybieranie ciemności zamiast światła, nie dlatego, że jest lepsza, ale dlatego, że prawdziwa dobroć wymaga pokuty.
I twoja śmieszna hipokryzja. Potępianie ewangelizacji online za pomocą komentarza online. Ujawnia, że twoim problemem nie jest metoda, ale przesłanie. Nie odrzucasz stron internetowych; odrzucasz prawdę.
Ale zapamiętaj to: pokłonisz się Chrystusowi, dobrowolnie lub w przerażeniu. Twoje szyderstwa cię nie uratują, ale Jezus może. Jeśli odpokutujesz, zanim pustka, którą kochasz, cię pochłonie.
Ty tak na serio?
a tę oryginalną część biblii nie zmienioną przez papieży i skrybów to macie z autografem?
Nie będzie miliona lat. Jezus nadchodzi. On tak powiedział (Ewangelia Mateusza 24:36-44). Świat się rozpada (II prawo termodynamiki, upadek moralny), proroctwa się spełniają, a sąd jest bliski. Żadnych obcych archeologów. Tylko powrót Chrystusa. Bądźcie gotowi.
Błędnie zakładasz że pożyczam "jego" ramy moralne bo nie dopuszczasz do świadomości faktu że on może wcale nie istnieć. To bezsensowny argument, podobnie jak ten w którym mówisz o tym że on mi cokolwiek dał. Otóż według mnie on prawdopodobnie nie istnieje więc ani nie pożyczam jego moralności ani nie mam mu za co być wdzięczny. Nie dyskutuj ze mną na podstawie Biblii tylko pragmatycznej wiedzy naukowej. Inaczej nie ma to sensu gdyż dyskusja na ten temat w oparciu o Biblię to tak jakbym dyskutowali np. o mnie bezkrytycznie trzymając się mojej własnej autobiografii.
Gdybyś tak doskonale znał Biblię jak to opisuejsz wiedziałbyś o tym ze Jesus nie jest bogiem a jego synem więc przestań p🤬lić i najpierw sam się dedukuj na podstawie tej księgi a nie dogmatów kościoła.
Nie mów mu o tym ile historyjek ci pisarze Biblii zaj🤬i z o wiele starszych teksów Sumerów bo mu się system zawiesi
Klasyczny argument „gdzie jest autograf?”. Uroczy. Biblia ma tysiące rękopisów, sięgających II wieku, co pozwala na niemal doskonałą rekonstrukcję. Porównaj to z dziełami Platona, które przetrwały w zaledwie kilku, a mimo to nie kwestionujesz jego słów.
A „papieże zmieniający tekst”? Bzdura. Stary Testament został zachowany przez Żydów, a Nowy Testament rozprzestrzenił się po różnych regionach, co uniemożliwiło edycję.
Biblia jest najbardziej weryfikowalnym starożytnym tekstem w historii. Twój argument? Źle sfabrykowany mit.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.podpis użytkownika
znowu wróciłem na sadolaAle to Ty musisz udowodnić że informacje tam zawarte są w 100% prawdziwe. Oczywiście, niektóre dane można zweryfikować, ale to może 5% treści, jak nazwy miejscowości, czy niektóre historyczne postacie. Platon pisał o mitycznej Atlantydzie. Odnaleziono ją?
Wydaje ci się, że kiedyś ludzie pisali tylko czyste fakty i nie zmyślali?
Obudź się, żaden bóg nie istnieje, wszystko prędzej czy później da się wyjaśnić nauką.
Nie jest od nich bo p🤬li jeszcze gorsze głupoty i jeszcze bardziej przekręca Biblię niż oni.