Wysłany:
2025-02-27, 6:57
, ID:
6915907
10
Zgłoś
Jak kiedyś pracowałem w psychiatryku i ktoś się podobnie zachowywał, to go łapaliśmy i wiązaliśmy do łóżka.
Jeśli dalej szalał to przeprowadzano sedację. Gość dostawał w dupe taką szprycę, że był jak zombie.