Wysłany:
2017-02-07, 17:22
, ID:
4838751
3
Zgłoś
k🤬a jak widze jakiegos uposledzonego czlowieka to jakos mi go nie szkoda i nie wzbudza we mnie zadnych emocji, ot jest sobie jakas niedołęga. A jak widze takiego psa to miserce sciska ze biedna psinka i zal mi go. Co ze mna k🤬a jest?